Co zrobić, gdy klient mówi, że „to za drogo”?
Dostałam odpowiedź od potencjalnego klienta: „Fajnie, ale za drogo”. Jak reagować, nie zaniżając ceny i nie rezygnując z wartości, którą daję?
1 Odpowiedź
Okej, usiądź prosto, weź wdech i przeczytaj to:
Twoje ceny nie są za wysokie. One są po prostu nie dla każdego. I to jest okej.
To nie zawsze chodzi o cenę.
„Za drogo” często znaczy: „Nie rozumiem wartości” albo „Nie jestem gotów zainwestować”. To nie jest wyrok. To sygnał, że trzeba pokazać dlaczego to tyle kosztuje, a nie udowadniać, że jesteś warta tej ceny.
Nie tłumacz się. Edukuj.
Zamiast „Bo to dużo pracy…” – powiedz:
„W tej cenie dostajesz X, Y i Z, czyli coś, co realnie poprawi [rezultat klienta].”
Im lepiej zakomunikujesz efekt, tym mniej klient będzie liczył złotówki – bo zobaczy, co z tego będzie miał.
Nie zniżaj ceny. Zmień zakres.
Zamiast obcinać swoją wartość, możesz powiedzieć:
„Jeśli budżet jest mniejszy, mogę zaproponować uproszczoną wersję – bez [elementu], ale z tym samym standardem jakości.”
W ten sposób nie robisz mniej za tyle samo – tylko mniej za mniej. To uczciwe dla obu stron.
Zaufaj, że przyjdą Twoi ludzie.
Nie każdy klient jest dla Ciebie. A Ty nie jesteś dla każdego klienta. I to jest siła. Bo jak raz zejdziesz z ceny, to przyciągasz tych, którzy zawsze będą chcieli więcej – za mniej. A nie o taki biznes walczyłaś.
To Ty ustalasz zasady gry. Ty budujesz swoją markę. A zaufanie do siebie zaczyna się właśnie wtedy, gdy umiesz z klasą powiedzieć:
„Rozumiem, że to może przekraczać budżet. Jeśli coś się zmieni – jestem.”
I dalej robisz swoje.
A jeśli chcesz działać wśród kobiet, które nie będą Ci mówić „zejdź z ceny”, tylko „stój za swoją wartością” – dołącz do nas w Przystani Specek 💛
➡️ https://przystanspecek.pl/