Aspekty prawne platform abonamentowych – rozmowa z Ilona Przetacznik

Nagranie z lajw z Ilona Przetacznik  na temat platformy kursowych, ale nie takich zwykłych, bo w modelu subskrypcyjnym / abonamentowym.  Mimo problemów technicznych wyszła ciekawa rozmowa : )

W rozmowie o tym jakie są obowiązki prawne przy wdrażaniu płatnej subskrypcji, gdzie można znaleźć takie dokumenty prawne, etc., które są właśnie typowo pod model subskrypcji?  Kilka słów o rozwiązaniu, które stosuje Ilona Przetacznik, bo nie jest to WordPress i czy łatwo było je dostosować pod kątem prawnym do naszego kraju.  

No i oczywiście kilka słów o samej #LegalnaStrefaBiznesu, do której można dołączyć do 17 lutego o tutaj – https://legalnastrefabiznesu.pl/ : ) Dołączając do strefy wpisz proszę hasło: specka – będę meeegaaaa wdzięczna  : )

Posłuchaj audio
Transkrypcja nagrania

Sylwia: Cześć, cześć! Witam Was serdecznie. Mamy live’a z Iloną. Przypominajki poszły rano, mam nadzieję że każdy zauważył. Dzisiaj porozmawiamy o platformach kursowych, ale nie takich zwykłych, bo będziemy tutaj mieć Platformy abonamentowe jak Platformy membership. Czyli to, co teraz staje się coraz bardziej popularne w Polsce. Coraz częściej mamy usługi właśnie w abonamencie, chociażby Netflix. Kursy online też pojawiają się właśnie w takim formacie. Mamy Ilonę, więc będzie dzisiaj o aspektach prawnych. Ilonę znamy, ale Ilono, powiedz nam kilka słów o sobie. Na grupę w ostatnim czasie dołączyło kilka nowych osób, więc możliwe, że jeszcze cię nie poznały.

Ilona: Witam Was wszystkich bardzo serdecznie! Dziękuję Sylwio za zaproszenie. Fajnie, że mamy okazję o tym porozmawiać. Myślę, że to też taki temat, który no nie jest poruszany jeszcze zbyt szeroko, więc będziemy prekursorami w tym! No i tak, ja nazywam się Ilona Przetacznik i jestem radcą prawnym. Jestem też prezesem zarządu spółki, która zajmuje się właśnie platformą subskrypcyjną, i przedsiębiorcą. Prowadzę swoją kancelarię, mam swoje kursy online, produkty elektroniczne, blog i dużo, dużo dzieje się w social mediach. Szeroko dzielę się też swoją wiedzą na legalny biznes Onet.pl, jak również na legalnastrefabiznesu.pl. To jest właśnie ta platforma, którą stworzyłem niecały rok temu. Teraz mamy trzecią edycję sprzedaży, powoli to cały czas rozwijamy, bo też taki jest cel. Pewnie o tym jeszcze trochę porozmawiamy. Z tej okazji zresztą też jest ten Live, żeby wspomnieć i przybliżyć trochę temat platform subskrypcyjnych. Dla nas, dla Polaków, jeszcze on jest taki mocno raczkujący, przynajmniej ja mam takie wrażenie, jak sobie obserwowałem rynek. Mnie można znaleźć w bardzo różnych mediach społecznościowych, ostatnio nawet na TikTok’u, dzielę się takimi krótkimi wskazówkami. Głównie właśnie na blogu, na YouTubie, w podcaście legalny biznes online, wszędzie pod tą nazwą: na Facebooku na Instagramie. Więc zachęcam do tego, żeby sobie to obserwować, bo dużo jest tam wskazówek, takich na bieżąco.

Sylwia: Dokładnie, u Ilony się dużo dzieje. Warto śledzić, bo zawsze jest wszystko na bieżąco, czyli np. jakieś newsy. Wszystko tam się zawsze znajdzie, więc jeżeli ktoś chce śledzić aspekty prawne, to zapraszam właśnie tam. Dzisiaj na temat platform kursowych. Faktycznie to zainteresowanie nimi rośnie, widzę to też u siebie, że coraz więcej osób zlecając stronę internetową, chce mieć taki model subskrypcyjnych, ale jest to faktycznie takie raczkuje. Ty też masz właśnie taką platformę w tym modelu subskrypcyjnych i generalnie nie jest to WordPress. My tutaj o WordPress jednak szerzej i gdzieś tak zawsze idziemy w tym kierunku idziemy. U ciebie to wygląda inaczej. No właśnie, jak tam jest pod kątem takich modeli rozliczeniowych, czy też masz takie rozliczenie miesięczne lub roczne? W WordPress możemy wprowadzić naprawdę wszystko. Jak to u Ciebie wygląda?

Ilona: Tak jakby u mnie założenie było takie, że to ma naprawdę działać na autopilocie. Są takie typowe płatności abonamentowe. Czyli legalna strefa biznesu to jest platforma dla przedsiębiorców głównie, którzy chcą rozwijać siebie legalnie i skutecznie. Mam tam jakieś szkolenia prawne i szkolenia eksperckie, taką bieżącą pomoc. I teraz tak, długo szukałam takiego rozwiązania. Nie chciałam żeby to była platforma, gdzie po prostu się wejdzie i tam jest wszystko podpięte, jak na takiej zwykłej Platformie. Wtedy to nie jest jakąś specjalną platformą subskrypcji tylko, jak dla mnie, to bardziej wygląda po prostu jako duży, olbrzymi kurs online ze wszystkim w środku. No i nie chciałam żeby to tak wyglądało, chciałam żeby tam była ta społeczność, więc skończyło się na tym, że zupełnie przez przypadek odezwała się do mnie osoba która stawiała to na narzędziu takim amerykańskim. Jak zobaczyłam w ogóle tą skórkę i to jak to wygląda, to mówię “To jest to, prawda? To musi być to”. No i oczywiście sama skórka no to jest super sprawa. Wygląda jak Facebook: mamy grupy, mamy feed, tablicę, można się kontaktować w ramach czatu lub w środku. Wszystko jest po prostu piękne. Ja uwielbiam tę funkcjonalności, to się cały czas rozwija. Teraz też można robić live’y. Zaczęły się też robić schody, kiedy trzeba było podpiąć płatności i dostosować to do polskich warunków. Cały formularz zapisu, on nadal nie jest taki jakbym ja chciała żeby był, ale nie możemy tego zmienić, bo nie da się tego zmienić. Oni po prostu tak mają i my możemy sobie zgłaszać, że chcemy inny, ale tam parę osób z Polski to sobie może zgłaszać więc.

Sylwia: No właśnie, to jest w tych zagranicznych platformach taki minus, że gdzieś tam właśnie, mamy problem z dostosowaniem tego do naszych polskich warunków. Jeżeli chodzi o WordPressa to też często takie schody się pojawiają, więc to nie jest tak, że gdzieś tam tylko i wyłącznie w tych zewnętrznych Platformach. W WordPressie też czasem mamy schody np. w przypadku subskrypcji nie mamy pełnego pakietu do wyboru np. operatorów płatności, bo nie wszystko będzie nam działać tutaj na subskrypcji na e-commerce. Więc tutaj też te schody są, zawsze coś niestety jest po drodze. Za to faktycznie, u ciebie to wygląda ciekawie, nie tak typowo jak Platforma kursowa. To jest fajne, że to jest taki jakby portal społecznościowy. Ilona miała ostatnio dostęp testowy, można było skorzystać i zobaczyć to od środka jak to u Ilony wygląda, ale  naprawdę jest to rewelacyjne rozwiązanie. Pod World Press, jakby ktoś się interesował czymś takim, to też byłoby to do zrobienia. Też mamy możliwość zrobienia tak jakby platformy społecznościowej i to wszystko połączyć ze sobą w formie subskrypcji. Więc też jest do osiągnięcia, tylko właśnie tu jest znowu takie budowanie z klocków. U ciebie to wszystko jest jakby w jednej całości, nie trzeba tam dorabiać nic, a w WordPress: jedna, druga, trzecia wtyczka, żeby to się wszystko połączyło. Wspomniałaś o tym, że pojawiły się schody na tym takim prawno księgowym aspekcie i dostosowaniu tego do tych polskich warunków. Jak to wygląda, pod takimi aspektami prawnymi z platformami abonamentowych. Wiadomo, w sklepie musi być regulamin jakieś tam checkboksy z akceptacją tego regulaminu, polityka prywatności. Tutaj na pewno te rzeczy też są, ale co jeszcze potrzebujemy.

Ilona: Jeżeli chodzi o dokumenty, bo widzę, że tutaj też jest pytanie o to i część będzie o tym pewnie. Jakie dokumenty muszę przygotować, żeby założyć taką społeczność? Samo dostosowanie  tych narzędzi amerykańskich jest skomplikowane pod różnymi względami. Jednym z takich względów, o którym niektórzy może już słyszeli jest to, że Google, i w ogóle wszystko co jest amerykańskie, jest takie trochę niepewne w Europie i niezgodne z rodo. Tak oczywiście mówiąc bardzo ogólnie. No bo to też nie o to chodzi, ale jest to podważane. W Ameryce mają taki organ, który wszystko może inwigilować, więc to właśnie jest jakby niezgodne z rodo. U nas tak nie powinno być chociaż, pewnie tak jest, ale nie mówi się o tym głośno, więc to już pomijając kwestie polityczne i to jaka to jest trochę może ściema. Nie istotne, co do dokumentów trzeba  je dostosować. Na pewno trzeba mieć regulamin i politykę prywatności, czyli standardowe dokumenty, takie jak przy sprzedaży oraz odpowiednie zgody, niekoniecznie checkboksy, bo nie zawsze muszą być boksy, ale muszą być te zgody i cała ścieżka klienta, który wchodzi do naszej platformy subskrypcyjnej, ona też musi być prawidłowa. I teraz, platformy subskrypcyjne różnią się tym, że to nie jest tak, że kupujemy, dodajemy do koszyka, ale to jest produkt elektroniczny. To może być jednorazowa płatność. To może być płatność co miesiąc. To może być płatność co trzy miesiące. Ja na przykład mam 3, 6 i 12 miesięcy, bo tak mi jest prościej po prostu organizacyjnie. Jednak zajmowanie się platformą, gdzie płatność jest co miesiąc, ludzie jacyś nowi przychodzą wymaga czasu itd. Też chodzi o to, żeby ta społeczność jakoś w miarę budowała się regularnie, żebyśmy mogły też odetchnąć poza sprzedażą, bo jednak to zajmuje bardzo dużo czasu i energii. Powoli to sobie robimy. To też nie jest jakaś taka skala, że po prostu wydajemy 200 tysięcy na reklamę i w ogóle, całą Polskę ściągamy na Platformę. No byłoby fajnie, ale podchodzę do tego raczej bardziej ostrożnie. W nawiązaniu do tego, to dostęp jest tylko do czwartku, więc jakby ktoś chciał to koniecznie musi sprawdzić to teraz. Sylwia pewnie jeszcze o tym poinformuje, więc zaglądajcie. Trzeba w regulaminie opisać całą tą ścieżkę klienta. Trzeba wziąć pod uwagę, że jeżeli np. mamy tę płatność co miesiąc, no to kiedy ten klient może zrezygnować i co się wtedy dzieje. U mnie jest tak, że jeżeli kupuje on pakiet na 3 miesiące, na 6 miesięcy albo na 12, to mamy taką zasadę pełnej transparentności, nawet dajemy instrukcję, jak odpiąć kartę już zaraz po przystąpieniu. Znam taką jedną platformę, gdzie też można było od razu wystąpić itd. Ja to zrobiłam, ale okazało się, że zrobiłam to nie w tym miejscu, tylko w innym miejscu i nie anulowałam subskrypcji. I w ogóle to jest takie mega słabe. Ja mówię “Nie dziewczyny, my musimy mieć instrukcję krok po kroku, gdzie kto ma co odpiąć. Nikogo tutaj nie będziemy na siłę trzymać.” Wygląda to tak, że klient może wejść do Platformy i od razu po prostu odpiąć sobie możliwość kolejnego przedłużenia, czyli ten pakiet będzie do jego zakończenia. On się skończy za trzy miesiące, nic się nie przedłuży. I tutaj też jest taka ściana, z którą się trochę zderzamy się przy każdej edycji, a szczególnie zobaczyliśmy to przy pierwszej, że ludzie w Polsce, nawet przedsiębiorcy, którzy działają w internecie, nie są  jeszcze aż tak przyzwyczajeni do platform abonamentowych, a szczególnie nie do podpinania karty. Ludzie boją się jeszcze podpinać kartę. Myślą, że nie wiem co się z tymi danymi tam stanie. Ja akurat korzystam ze Stripe. Jest on takim jednym z najlepszych w ogóle operatorów na świecie. Więc dajcie znać, co w ogóle sądzicie o tych platformach abonamentowych. Jak wy podchodzicie do tego? Jak podchodzi się do podpinania karty do płatności kartą, czy tylko Netflix jest taki super, że tam mogę podpiąć kartę albo jakoś zapłacić i to jest ok, że jest abonament albo tylko telefon komórkowy. Czy jednak korzystacie np. z takich platform abonamentowych, gdzie płacicie co miesiąc albo co parę miesięcy. Patrycję widzę, bo nie widziałam tych wszystkich komentarzy. Patrycja napisałaś, że kiedyś miałam opory ale po subskrypcji Netflixa problem u niej znikł. Też założyła sobie kartę przedpłaconą w ING, z której właśnie korzysta przy abonamentach subskrypcyjnych i nie ma tu ryzyka jeśli potrzebuje za coś zapłacić przelewem odpowiednią kwotę. Dobra, no właśnie to jest powiem wam super, że niektórzy już się przekonują. Dla mnie to też jest normalne, że ja płacę kartą, ale dla mojego męża nie. On już jest przerażony, jak ma podać numer swojej karty. Mnie to w ogóle nie przeraża, bo po prostu tak to działa. Operatorzy płatności związani są odpowiednimi ustawami o przeciwdziałaniu praniu brudnych pieniędzy itd. Więc tutaj nie mogą po prostu zacząć coś z tymi danymi robić. Oczywiście zawsze są jakieś możliwości defraudacji, wiadomo. Ale oni są tak bardzo kontrolowani, że to tak nie działa. Jeżeli chodzi o to rozwiązanie, z którego ja skorzystałam to był to Stripe. Jest to nadal Strip. Już kilka osób w Polsce korzysta z tego rozwiązania w połączeniu z platformą do subskrypcji. Teraz to co jest ważne, zanim nam Sylwia wróci to to, że te narzędzia, z których ja korzystam są najdroższymi narzędziami na rynku. Więc tak jak wspomniałam, to są najdroższe rozwiązania na rynku, bo jak sobie oglądałam taki webinar o platformach subskrypcyjnych, to były różne opcje podawane. Opcje na World Press właśnie, opcje na czymś jeszcze innym. Ja to moje rozwiązanie w legalnej strefie biznesu płacę kilkaset złotych miesięcznie, przypominam też wam że można dołączyć jeszcze tylko do końca czwartku. To jest naprawdę sporo. Plus prowizję od każdej płatności, nawet podwójne prowizje, bo i Strip bierze prowizję, i narzędzie do subskrypcji bierze prowizję, i pobierają jeszcze stałe opłaty. Czyli oprócz stałych opłat miesięcznych po kilkadziesiąt dolarów biorą jeszcze prowizję od każdej płatności. Więc takich kosztów dodatkowych jest bardzo bardzo dużo .

Sylwia: To jednak co ważne w aspektach prawnych, nie wiem czy powiedziałeś, czy te dokumenty, takie prawne regulaminy polityki, to wszystko dostosowane do tych platform abonamentowych, czy to u ciebie znajdziemy.

Ilona: Jeżeli chodzi o dokumenty prawne, ja nie mam jeszcze w sklepie wzoru dla platform subskrypcyjnych, bo muszę się zorientować, czy w ogóle da się zrobić jakiś taki uniwersalny wzór. Ważne jest to, że to trzeba zawsze dostosować do swojej platformy. Moja jest całkowicie inna od tego, co bardzo często jest tworzone w Polsce. No i teraz pytanie, jak ty tworzysz  na WP to też podpinasz różne płatności i wtedy też musimy napisać, że tam są przelewy24, jak one działają, przeklikać się przez to. Więc to, co oczywiście robimy w kancelarii, to robimy takie regulaminy indywidualnie. Na indywidualne zamówienie, sprawdzamy wszystko, przeklikujemy i patrzymy na tę strategię i strategię całej Platformy klienta. Patrzymy na całą ścieżkę klienta.  Wtedy też od razu mówimy takiemu klientowi, który kupuje i zamawia regulamin, że tutaj może być tak, a tutaj trzeba to poprawić, a tutaj trzeba zrobić inaczej. Fajnie jak da się to zrobić, tak prosto, jak w sklepie internetowym, żeby sobie tam dorzucili jakieś checkboksy itd, jakieś zgody. No, ale jak jest, tak jak u mnie na przykład, to pojawiają się schody, więc ja muszę sobie inaczej tą ścieżkę dostosować, żeby ona była cały czas legalna, czyli żeby klient w odpowiednim momencie dostał pełny regulamin i pełną politykę. Zobaczył to od razu, żeby to było takie transparentne, żeby on mi później nie powiedział, że on czegoś nie przeczytał. No przeczytał wszystko, bo do wszystkiego ma do wszystkiego dostęp. Więc tutaj jest to ważne, żeby ci klienci gdzieś tam później nie rości sobie pretensji. I co jest właśnie też ważne w kontekście dokumentów, to te wypowiedzenia, o których powiedziałem. Jeżeli mamy regulamin, on jest jasny i czytelny, a do tego politykę prywatności, która jest właśnie związana z ochroną danych osobowych, z rodo, z tym że po co je przetwarzanych w ogóle. To wtedy w takim regulaminie piszemy sobie, że on nie może po prostu zapomnieć wyłączyć, a czasami zdarzają się osoby które sobie zapomniały wyłączyć. No i teraz, co mnie to tak naprawdę interesuje, że ktoś sobie zapomniał wyłączyć. Jesteś  dorosłym człowiekiem, dostajesz wszystkie możliwe narzędzia do tego, żeby zrobić to w odpowiednim momencie. No to jak możesz nagle po miesiącu napisać “a bo ja sobie zapomniałam” albo “jednak nie chciałam”, ale przez miesiąc znowu korzystała. Trzeba być tutaj twardym, jeżeli dostarczamy fajne narzędzie, dostarczamy regulamin, który też kosztuje, dostarczamy te wszystkie rzeczy. To ten człowiek też niech od siebie coś da np. niech to chociaż przeczyta, bo to akceptuje wszystko.

Sylwia: Dokładnie to się często zdarza , “A czy ja to mogę zwrócić?”. To jest nawet przy zwykłych kursach online. Albo “A ja z tego nie korzystam”. Pół roku miał ktoś dostęp, ale mówi “ja z tego jednak nie będę korzystać”, bo już mu się odechciało robić na przykład stronę internetową. W takiej sytuacji warto się przed tym, tak jak mówisz, zabezpieczyć gdzieś tam w tych wszystkich regulaminach. Ludzie mają do tego dostęp, do tych umów, to że nie przeczytał to nie znaczy, że faktycznie ten regulamin go nie obowiązuje. Natomiast to się często zdarza się. Są też osoby, które po prostu wchodzą po to, żeby sobie szpiegować, że tak powiem, a potem chcą zwrotu, bo oni przecież tego nie potrzebują.

Ilona: Tak i tutaj też to jest to po to, żeby raz uchronić siebie, dwa uchronić swojego klienta, trzy pokazać swoje prawa, swoje obowiązki i obowiązki klienta. To nie jest tak, że tylko sprzedawca ma obowiązki, klienci też mają obowiązki. Jeżeli my dobrze złożymy całą ścieżkę zakupu, również platformy subskrypcyjnych, bo to są też tak naprawdę zakupy w internecie to klient ma pełny obraz. Tutaj, to co może wchodzić jeszcze w rachubę, przy różnych platformach, bo one naprawdę mogą różnie wyglądać. Tam może być jakaś usługa w środku jeszcze itd. Wtedy właśnie trzeba zwrócić uwagę na to też, czy to nie jest jakieś dostarczanie usług i co w związku z tym kiedy ktoś może wypowiedzieć umowę itd. Głównie tutaj takim problemem i tym co trzeba indywidualnie sobie ustalić pod siebie, jest to wypowiedzenie. Kiedy ktoś przerywa, co się dzieje, czy to się dzieje z automatu, czy to się nie dzieje z automatu, co jak właśnie minie mu okres subskrypcji  itd. Gdyby ktoś chciał tworzyć taką Platformę no to oczywiście zapraszam, pomogę.

Sylwia:  Tak polecam, polecam. Mam już kilku klientów, którzy bardzo sobie chwalili współpracę z Iloną przy takich indywidualnych regulaminach. Mówili, że sobie nie zdawali sprawy, ile tam jest kruczków, bo gdzieś tam już mieli swój regulamin, na kolanie napisany, ale potem widzieli, że to faktycznie nie jest jednak to samo, co regulamin zrobiony przez prawnika. Więc tutaj jak najbardziej polecam. Jeżeli chodzi jeszcze o te takie kwestie prawne, to jak to jest z zagranicznymi naszymi klientami. Spotykam się czasem na sklepach internetowych, że jest np. sprzedaż wyłącznie tylko na Polskę. Czy my mamy prawo w ogóle tak robić? To zdarza się też przy zwykłych kursach, ale też  przy produktach fizycznych. Tak samo jest przy platformach abonamentowych. Czy my możemy sobie wybierać kraje, w których wyłącznie sprzedajemy? Dlatego, że gdzieś tam chcemy ominąć te kwestie takie księgowe prawne właśnie związane z podatkami.

Ilona: Wiesz co, możemy, zawsze wszystko możemy w naszej firmie. Możemy powiedzieć kto może tylko od nas kupować, a kto nie może. Z któregoś tam przepisu kodeksu wykroczeń, to jeszcze w kontekście beauty sprawdzałam swego czasu, ale nie pamiętam dokładnie, więc też nie chcę głupot opowiadać. Było, że nie możemy odmówić wykonania usługi bez jakiegoś konkretnego powodu, zaraz powiem, który to jest kodeks wykroczeń. Żeby tutaj wejść w art. 138 kodeksu wykroczeń. To tak dla zainteresowanych  “Kto zajmując się zawodowo świadczeniem usług żąda i pobiera za świadczenie zapłatę wyższą od obowiązującej albo umyślnie bez uzasadnionej przyczyny odmawia świadczenia, do którego jest zobowiązany podlega karze grzywny.” Czyli tutaj powinniśmy uzasadnić, dlaczego tak jest. Czy uzasadnienie w postaci tego, że nie chce mi się rozliczać za granicą jest odpowiednie? Oto jest pytanie. Ale z drugiej strony, my będąc w Polsce i prowadząc firmę w Polsce oferujemy usługi dla Polaków. To nie jest tak, że musimy oferować je dla całego świata. W Polsce obowiązują nas inne przepisy,  chociażby ten kodeks wykroczeń. No i tutaj, jeżeli bardzo nam zależy, to oczywiście to możemy zablokować, tylko pytanie, czy to ma sens? Jeżeli my mamy klientów z zagranicy i to się w jakiś sposób opłaca, to może to jest tak naprawdę głupi pomysł, bo sobie blokujemy sprzedaż, a nie na tym nam zależy, prawda? Więc może lepiej na przykład napisać. Ja u siebie mam tak, że czasami ktoś kupuje za granicę i po prostu księgowa śledzi te faktury, a później wystawia korekty. I tyle, jeżeli to idzie z automatu, to nie ma innego wyjścia. Można też tak zrobić, że ktoś napisze informację “Jeżeli jesteś z zagranicy, to napisz do nas na maila”. Czyli jakby nie ma tego pierwszego wystawienia faktury z automatu, tylko dopiero jak zobaczymy z jakiego kraju jest ta osoba, jaki tam VAT i  jakie inne cuda, wtedy wystawiamy mu fakturę. Można też w tą stronę to zrobić. Ale komunikat o napisaniu maila sprawia, że ludziom wtedy aż tak bardzo nie zależy i często nie piszą. Tak to nazwijmy. Dlatego korekty są najlepszym rozwiązaniem. Nie ma tego u mnie jakoś tak dużo, że w setkach. Jak ktoś sprzedaje w setkach, no to już w ogóle powinien mieć system pod sprzedaż zagraniczną. Niech się cieszy, że mu tak dobrze idzie, a nie blokuje klientów, prawda?

Sylwia: Też się właśnie zawsze dziwię, jak klienci tak sobie życzą, żeby tutaj było ograniczenie, żebyśmy tam nie wystawiali faktur, żeby po prostu nie mogli sobie kupić zagraniczni. No ale faktycznie, to jest takie blokowanie, bo przyjdzie jeden, przyjdzie drugi i pojawia się problem, bo trzeba wystawić taką korektę. W ogóle w WordPressie mamy możliwość dostosować te wszystkie stawki VAT, faktury i wszystko po prostu tak, żeby było dostosowane do każdego kraju z osobna. Tutaj też nie ma problemu. No ale niektórym po prostu się nie chce. Może uważają, że nie mają aż tylu klientów zagranicznych. Jest jedna sztuka na iluś tam klientów, to może faktycznie się nie opłaca, ale jak ktoś ma tego dużo, no to myślę, że to nie jest rozsądne, aby blokować dostęp do tych naszych platform kursowych, czy w ogóle produktów. Tym bardziej, jeżeli ty mówisz, że masz platformę amerykańską, musiałaś tam dużo rzeczy dostosować, to w tym momencie ta jedna faktura więcej do wystawienia ręcznie lub poprawy, też chyba nie robi aż takiego problemu na skalę tego całego projektu, który realizujemy.

Ilona: Dokładnie, to też tak działa, że u mnie jest trochę prościej. Wiadomo, że to jest bardziej usługa skierowana do Polaków, do kogoś kto mówi w języku polskim. Co ktoś tam będzie robił, jeżeli nie zna polskiego albo nie prowadzi biznesu w Polsce. Jestem w stanie sobie wyobrazić tutaj bardziej sprzedaż produktów fizycznych. Ktoś może kupować to raz. A w przypadku usługi, jeżeli robimy jakieś grubsze usługi, no to po prostu wystawiamy fakturę na usługi, już taką z odpowiednimi stawkami. W przypadku fizycznych produktów zysk może być mniejszy. Polska Platforma abonamentowa za granicę? Nie wiem co by to mogło być. Raz za granicą jest bardzo dużo platform abonamentowych, oni są już tam rozwinięci mocno w tym kierunku. Zresztą to narzędzie, z którego ja korzystam, to jest też narzędzie, które tam się rozwija od jakiegoś czasu i to jest narzędzie tam polecane przez wszystkich największych, guru sprzedaży z Ameryki. Naprawdę ono jest fajne i w Polsce chyba jeszcze dwie platformy to stosują, takie dla IT bardziej. Więc oni gdzieś tam sobie z tego korzystają. Trudno mi sobie wyobrazić jakąś taką platformę, która byłaby przydatna dla Amerykanów i stworzona przez Polaków, no nie wiem co ona musiałaby oferować, no bo usługi to tak nie bardzo.

Sylwia: Generalnie ciężko. Bardziej Polacy mieszkający za granicą, którzy gdzieś tam by się interesowali jakimiś kwestiami. Oni woleliby mieć taką platformę po polsku, niż w obcym języku kraju, w którym mieszkają.

Ilona: Tak tak bo też jest sporo klientów takich.

Sylwia: Ale też,i jak tam mieszkają, to często znają język i będą szukać czegoś tam na miejscu. Tym bardziej, że jeżeli jest to usługa związane z biznesem, gdzie trzeba znać ustawy danego kraju. Więc tutaj mówimy nie. 

Ilona: Tak tak dokładnie.

Sylwia: Dobra to jeszcze o tych platformach. Wspominałyśmy, że właśnie tu się rozwijają. Mówiłyśmy, że jest ta twoja. Możesz przypomnieć nazwę, bo nie mówiłaś jaka to jest nazwa platformy.

Ilona:To wspominałam, jak Ciebie nie było, to jest legalna strefa biznesu.

Sylwia: Ta nazwa tego samego narzędzia na którym masz platformę.

Ilona: To jest memberful.com.

Sylwia: No właśnie, to jest takie narzędzie, które w Polsce w ogóle jest mało popularne. Gdzieś tam właśnie z innych narzędzi mamy WebToLern. Gdyby ktoś chciał jakieś zewnętrzne narzędzie do tworzenia takich platform subskrypcyjnych, to WebToLern też ma taką możliwość tworzenia kursów. Tylko właśnie, to jest typowa Platforma kursowała, ale też mamy dostęp do wszystkich kursów, wszystkich materiałów naraz. Tak samo na WordPress, możemy sobie podłączyć WooCommerce membership do stworzenia takiego członkostwa albo potem jeszcze WooCommerce subscription, żeby właśnie podłączyć te całe subskrypcje czyli płatności cykliczne. Więc też tworzymy. Z odpowiednimi dodatkami możemy zrobić np. taki portal społecznościowy, coś w stylu jak ma Ilona Przetacznik. Aczkolwiek, to nie będzie wyglądać w 100% tak samo, to całkiem inne narzędzie. WP idea nie wiem czy na subskrypcję, wspominałaś wcześniej też o WP idea, że gdzieś tam patrzyłaś na nią i się zastanawiałaś. Nie wiem czy oni mają  subskrypcję, ale WebToLern z takich zewnętrznych na pewno ma.

Ilona: No to jest też kwestia ceny. Ja wiem, że jak się orientowałem, to po pierwsze te narzędzia, które sobie upatrzyłam nie spełniały wszystkich moich wymagań. W końcu, nie wiem czy na WebToLern wpadały jakieś subskrypcje. Wiem, że oni coś tam robią z subskrypcjami, ale to też nie było to czego szukałam. To nie były te funkcjonalności. Jak zaczęłam pytać o pewne rzeczy, to okazało się, że tego nie ma, tego nie ma, tego nie ma, to rozwijają itd. No i już przy tych platformach, tam te kolejne poziomy ich abonamentu stałego są bardzo wysokie. To nie jest wcale tak, że to jest ten początek, gdzie tam sobie tylko kurs wrzucimy. Na początku to wydaje się mało pieniędzy, ale jak już sobie wyliczyłam koszty tych wyższych pakietów, właśnie na subskrypcję, na te pozostałe rzeczy, na których mi zależało. Zobaczyłam jakie są funkcjonalności i ile mi ich brakuje. Dlatego dodałem trochę pieniędzy do tej platformy, którą zobaczyłam. Wiedziałam, że to jest po prostu strzał w dziesiątkę. No i tyle. I trzeba sobie to jakoś skalkulować, stwierdzić co chcemy rozwijać. Ten projekt cały czas rozwijam, bo bardzo mocno w niego wierzę. To nie jest tak, że mam tam 6 tysięcy osób jak Pani Swojego Czasu. Ale to zupełnie inna tematyka, chociaż jest też rozwój biznes itd. Fajnie by było mieć te sześć tysięcy osób, no ale cóż chyba, więcej muszę wydać na reklamę i dużo innych rzeczy jeszcze zrobić. Powoli sobie to rozwijamy i to idzie do przodu. Też nie chce zdradzić wszystkiego, ale to już jak jestem tutaj u Sylwii, to powiem jak to też wygląda od strony finansowej, bez jakichś konkretnych liczb. Jakby istotą tego jest to, że oczywiście ktoś zawsze może się wypisać z tej platformy, po prostu sobie wyjść i wtedy się to w odpowiedni sposób oblicza tamte wszystkie MRR itd itd. Polecam taką książkę Siła subskrypcji, bardzo fajna, bardzo dużo pomysłów można z niej też wyciągnąć na podstawie innych platform abonamentowych, właśnie głównie w Stanach i dużych platform typu właśnie Dropbox, Netflix itd. Mimo wszystko ja masę pomysłów z tego sobie wyciągnąłem i też uczę się, jak to obliczać. To jest też tak, że przy sprzedaży kursu online sprzedajemy i ten zastrzyk gotówki oraz finansów jest raz i później musimy zrobić kolejną kampanię i kolejną. Oczywiście przy platformie abonamentowej też tak jest, że robimy kolejną sprzedaż i kolejną, chyba że sprzedajemy co miesiąc, ale to też po to trzeba mieć ustalone odpowiednie działania. To nie jest tak, że to się samo sprzedaje. Na to nie liczmy. Za to później, jak te osoby przedłużają to to jest już klient, który tam został i on już tak jakby wpada do puli kolejnego kursu online. Czyli my już go nie zdobywamy, bo on już tam jest i mu się spodobało, i on może przerwać subskrypcję, ale jeśli przedłuża to ten cykl życia klienta jest fajny. W pewnym momencie sobie zdajemy sprawę z tego, że w sumie w tym miesiącu nie sprzedaje tej platformy, bo ja na przykład sprzedaję co trzy miesiące, ale tam osoby przedłużają, bo im się tam to zazębia. Ciekawe to jest. Ja to nadal będę rozwijać, zobaczymy co będzie później. Póki co myślę, że to taki trend na 2022 rok i to że się wpisuje w niego jako jedna z prekursorek, tak to nazwijmy. Warto to kontynuować i zobaczyć co dalej. Na pewno jak będzie 5 tysięcy platform subskrypcyjnych w Polsce, to będzie trudniej. Ale też moja jest bardzo specyficzna, bo nigdzie nie ma Platformy, gdzie jest właśnie prawo, które rozwija biznes. Jest tam dodatkowo coś biznesowego, jakieś szkolenia, a nie ma za wiele o prawie. A  jednak to jest taką bazą biznesu w Polsce.

Sylwia:  No właśnie, te wszystkie kwestie prawno księgowe w Polsce się zmieniają non stop. Tutaj jak najbardziej, jest taka platforma potrzebna, bo faktycznie nie ma czegoś takiego. Tym bardziej właśnie w kwestiach prawnych. Gdzieś tam są kursy online, ale wiadomo to jest kurs. Jakieś tam podstawy, no nie wiem, coś jak dopasować umowy na stronę czy sklep internetowy. Ale u ciebie to się właśnie rozwija na bieżąco. Właśnie z tym rozwojem to jest tak, że kupę czasu to zajmuje, no nie. To nie jest tak, że stworzy się jak w kursie  online praktycznie raz materiały i one się sprzedają. Ewentualnie wypuszcza się raz na jakiś czas aktualizacje. Tu trzeba siedzieć i cały czas te materiały tworzyć. Ludzie też czasem sobie nie zdają sprawy z tego i pytają “dlaczego tak drogo”. No właśnie dlatego, że tam trzeba dużo czasu włożyć w to. Nie tylko właśnie same materiały, ale też nadzorowanie, dodatkowo reklama i to po prostu wszystko kosztuje czas i pieniądze. 

Ilona: To też jest istotne, że właśnie jak ktoś przychodzi, to on ma na start szkolenia prawne i szkolenia biznesowe, ale na platformie my cały czas się opiekujemy tym klientem. Są alerty prawne co miesiąc, więc cały czas patrzymy co się zmieniło w prawie i co on ma zrobić, co ten przedsiębiorca ma zrobić, bo to nie jest tak, że mówimy “o zmieniło się to i to”, a co ty tam sobie zrobisz, to nas nie interesuje. Tylko mówimy, “W związku z tym masz zrobić X Y Z”. Więc to jest jakby jedna rzecz. Druga rzecz. to co miesiąc pojawia się szkolenie. Więc cały czas ten rozwój jest i szkolenie prawne, i szkolenie eksperckie, są mastermindy, to jest też na bieżąco, co miesiąc. Audyty prawne stron, też co miesiąc. Sesje, pytania ludzie zadają cały czas. Sesje Q&A też są co miesiąc. Ja to wszystko zbieram i odpowiadam. Więc ktoś kto już wchodzi do legalnej strefy biznesu, nie zostaje sam z tymi materiałami, tylko cały czas ma nowości, może zgłaszać swoje pomysły, może szukać tam klientów, może do Bazy klubowiczów dodać swoje usługi, jakie oferuje. Cel jest taki żeby ta społeczność się razem zazębiała  i żeby też m.in. korzystała ze swoich usług, z tego żeby też się poczuć w tym biznesie trochę bezpieczniej. Jednak to środowisko i ekosystem prawno biznesowy w Polsce jest bardzo trudny. Jeżeli nie będziemy się łączyć w takie grupy, gdzieś się wspierać nawzajem, to po prostu szybko wysiądziemy.

Sylwia: No właśnie to jest fajne u ciebie, że jest takie wsparcie i jest ta cała społeczność, jeden drugiemu może pomagać. Właśnie te mastermindy, gdzie ludzie mogą się wymieniać doświadczeniami, myślami i tam wspomagać się nawzajem. Więc to jest też coś co wyróżnia twoją platformę na tle tych wszystkich innych platform typowo kursowych. Nawet jak są te grupy facebookowe, bardzo często do kursu online rzucają pustą grupę Facebook to to nie jest to samo. Tam ludzie patrzą bardziej, żeby otworzyć tam gdzieś swój projekt albo go dokończyć, gdzieś tam właśnie pod siebie po prostu, uzyskać pomoc organizatorki całego przedsięwzięcia pod siebie. A u was angażują się po prostu poszczególne osoby, które w tej Platformie się znajdują.

Ilona:  Dokładnie. Facebook nie jest takim super rozwiązaniem, no bo już wychodzimy na zewnątrz. A mi też zależało, żeby to wszystko było w jednym miejscu. Jest też aplikacja, zresztą na iPhone, nie mam iphona więc nie mam jeszcze, robią na Androida podobną aplikację, ale na razie jest na iPhone, więc też mamy to wszystko w jednym miejscu. Czyli scrollujemy, ale coś co jest wartościowe, a nie po prostu jakieś durne reklamy na Facebooku, no bo tam jest ich cała masa, prawda? Czy jakiś kotów piesków itd Tutaj jakby świadomie wchodzimy w scrollowanie czegoś wartościowego. Mamy tego Netflix. Mamy szkolenia, możemy sobie gotować i uruchomić szkolenie na telefonie i po prostu zdobywać wiedzę. Tak więc też na ten rozwój zwracamy większą uwagę. Mamy Anię na przykład czy Patrycję, które zrobiły szkolenie dotyczące psychologii, rozwoju, startu w biznesie, tego jakie sobie pytania zadać w biznesie, żeby to poszło dalej. Więc to też nie jest tylko tak, że jest tam jakieś samo prawo, platforma prawna, która porusza tylko jeden temat i odbiorca musi to czytać. Nie, prawa tam jest tyle, co ma być konkret, bo ja tam nie uczę jak się uczyć prawa, takie rzeczy to na prawie, a nie u mnie. Nie jestem wykładowcą, ani nie mam zamiaru, czy może i mam zamiar, ale po to żeby właśnie czegoś nauczyć tych prawników.

Sylwia: Dokładnie i to jest super podejścia, że gdzieś tam jest ta wymiana wiedzy, wymiana doświadczeń. To wszystko tam u ciebie jest. I jest też konkret. Ja tam jestem w Platformie u Ilony wiem, jak to wygląda od środka i mogę powiedzieć, że faktycznie jest wszystko konkretnie, a nie jest lanie wody tak jak czasem mamy w niektórych kursach, że więcej jest opowiadania wokół, niż tych konkretów, które powinny być.

Ilona:  No właśnie dziękuję bardzo. Super, że jesteś.

Sylwia: No i właśnie u ciebie też jest mnóstwo ekspertów. Więc to nie jest tak, że tylko ty tam jesteś i tylko Ty do tych ludzi mówisz. Masz też tam ekspertów, którzy też się dzielą wiedzą. Na platformie nie ma tak ściśle tylko i wyłącznie prawo. Nie pokazujesz się tam aż do znudzenia, bo pojawiają się też inne twarze, inne osoby, które też pokazują właśnie te swoje kursy, prowadzą webinary itd u Ciebie na platformie.

Ilona: Dokładnie. To był taki zamysł, że to ma być, tak jak powiedziałam prawo, które rozwija biznes, czyli z naciskiem na biznes. Więc to prawo, ma być takim narzędziem trochę do tego żeby działać legalnie i skutecznie, a nie blokować firmy. Mnie to strasznie denerwuje  w Polsce, że naprawdę prawo bardzo często blokuje biznesy i one nie idą do przodu, bo się boją. Miałam też takie osoby które np. pisały i mówiły, że chciałyby założyć firmę, ale boją się wszystkich przepisów prawnych. To je realnie blokowało. No i jeden się mniej boi, więc rzuca się na głęboką wodę, a inny się tak się obawia tego, że nie zrobi tego pierwszego kroku. Więc też jest to platforma dla początkujących i jeżeli byłyby też takie obawy, że ktoś powie, “no dobra, ale to w takim razie dla kogo to tak naprawdę jest, ja dopiero zaczynam albo dopiero myślę o biznesie”, to tak jest to poukładane na platformie, że mamy tematy ułożone etapami biznesu. Czyli jest początkujący, nawet na działalności bez rejestracji, też planuje takie szkolenie zrobić sama, bo kilka osób o to pytało, później mamy działalność, a później mamy spółkę. Już są w tym momencie szkolenia dla spółek. Wyjaśniam jakie są plusy i minusy. Teraz spółki po nowym ładzie bardzo się opłacają. I jeżeli ktoś naprawdę chce gdzieś zoptymalizować te podatki, to to jest idealne rozwiązanie. Wtedy też zachęcamy do tego, żeby się zapoznał z tym. Od razu dajemy te rozwiązania na Platformę, no bo wiem że to jest ważne. Czasem podrzucam jakieś nagrania, jak coś znajdę. Więc z takimi smaczkami dzielę się właśnie tam, a nie po prostu wszędzie, bo za to się płaci.

Sylwia: Tak, dokładnie to są już takie ekskluzywne wiadomości dla wybranych.

Ilona: Tak z ciekawostek. Jedna godzina konsultacji u mnie obecnie kosztuje więcej niż trzymiesięczny dostęp do platformy. Gdzie tam jest mnie znacznie więcej, to jest jakby takie porównanie. Drugie porównanie to jest takie, że ja kilka tysięcy płacę rocznie za platformę gdzie są tylko ustawy. I nikt mi tam nie tłumaczy niczego, tylko masz tutaj ustawy, tu orzeczenie, przeczytaj. Tam możesz tylko wyszukać i nic więcej. Więc też trzeba to brać pod uwagę, że naprawdę bardzo dużo się płaci za różne rzeczy, gdzie my musimy tę wiedzę zdobywać jako prawnicy i tak naprawdę też przedsiębiorcy. Ty też musisz się szkolić cały czas, żeby wiedzieć co tam się zmienia, musisz poświęcić i inwestować swój czas w to, a często też jest pieniądz, bo wtedy nie robisz zleceń, jak się uczysz, prawda? 

Sylwia:  Dokładnie. Niektórzy twierdzą, że po co dostęp do takich platform. Po co kupować kursy online, skoro można wszystko za darmo znaleźć w internecie. Niby tak, niby coś znajdziemy. Ale po pierwsze, to może być niesprawdzone, to może mieć dużo jakichś tam fake newsów,  a po drugie trzeba poświęcić dużo czasu żeby coś znaleźć i przebrnąć przez stado reklam i bezużytecznych informacji. A tam jest już wszystko posegregowane, tak jak mówisz, konkretnie i na temat. Sprawdzona informacja i nie musimy wyselekcjonować, tego co jest tutaj, w tym całym internecie kluczowe, a co jest po prostu spamem tak naprawdę, no nie?

Ilona: Tak, to co powiedziałeś, to jest jeszcze istotne pod tym kątem, że niestety przepisy zmieniają się tak szybko, że jak ktoś nie zajrzy do ustawy nie skonfrontuje tego, co przeczytał, a wyszukiwarka pozycjonuje niekoniecznie najnowsze artykuły w pierwszej dziesiątce, tylko  artykuły z 2012, to w ogóle się nawet nie czyta takich artykułów. Jeżeli ktoś tego nie skontroluje z ustawami, czyli nie zajrzy do obecnej ustawy, do przepisów itd to może się rozczarować. Ja w ogóle nie szanuję takich artykułów, gdzie nie ma podanego artykułu przepisu. No bo co mi z tego, jak ja widzę datę artykułu, albo w ogóle artykuły, które nie mają daty, to już w ogóle, po co ten artykuł? Jak nie ma daty, gdzie te przepisy zmieniają się tak szybko, że nie da się za tym nadążyć to taki artykuł może nie mieć bieżących informacji. Ciekawostka, pisałam u siebie ostatnio na Instagramie w 2021 r., że weszło 120 tys. nowych aktów prawnych stron. Jak ktoś lubi czytać, to może samo przeczytanie ustawy, ale to tylko strony, jeszcze nic nie wnoszą do sprawy. Tam zawsze jest bardzo dużo odesłań do innych ustaw, więc to nic nam nie mówi. I to jest straszne, my też oczywiście nie śledzimy wszystkich 120 tysięcy, ale tak jak powiedziałam najważniejsze, najistotniejsze, te z których wynikają największe kary mamy w małym paluszku ii to mówimy przedsiębiorcy “Dobra, słuchaj musisz i to i to zrobić, bo tam straszą karami. Sprawdź to pod swoim kontem.” i oni zadają już dodatkowe pytania. Z materiałami z internetu to też jest tak, że później przychodzą do mnie osoby, ja tylko pytam, jak widzę taką umowę albo regulamin “tak, a co to jest? Skąd? Od jakiegoś prawnika? Czy to jest po prostu z internetu?” I dostaję odpowiedź, no coś tam sobie połączyłam/ połączyłem z internetu albo ściągnięte z internetu. Ja tak patrzę i myślę, “no to brawo”. Powiem wam, że to nie zdarza się tylko jakimś małym przedsiębiorcom, to się też zdarza naprawdę osobom, które prowadzą już spółki nieraz i wielomilionowe. Po prostu wchodzą w internet i myślą, że umowa, którą ściągnęli ,z tam chyba poradnika przedsiębiorcy czy też czegoś innego, co wyświetla się zawsze w pierwszej dziesiątce, że to jest umowa po prostu super, ekstra za free itd. No niestety, te umowy zazwyczaj wymagają dużego liftingu. Nie są często złe, ale wymagają dużego liftingu, bo brakuje im połowy rzeczy, które są istotne albo są po prostu rzeczy nieaktualne ,albo są źle zrobione.

Sylwia: No tak ludzie często kupują właśnie regulaminy i nawet ich nie zmieniają. Często spotykam się z tym, że ktoś mi przesyła dokumenty, bo proszę o regulamin lub politykę. Dostaję te wszystkie dokumenty, mam je wdrożyć na stronę, a tam nawet nie są zmienione dane skąd ktoś pobrał tą politykę czy regulamin. Takie sytuacje się zdarzają. Tak samo gotowce z internetu dostaję niewypełnione albo w ogóle nie dostosowane  do swojego sklepu tylko jak skopiowali, tak to przerzucają dalej do siebie. To nie jest dobre. Zawsze odsyłam do ciebie, żeby skonsultowali chociaż, to co sami nabazgrali, jak już nie chcą płacić za gotowy regulamin. Ale różne są sytuacje i różne wpadki z tym związane.

Ilona: Jeden z moich klientów zapłacił 6 tysięcy złotych za skopiowanie regulaminu, bo go nie kupił. Ten regulamin wziął ze strony, która nie była strona sprzedażowa w ogóle, tylko zwykłą stroną internetoaw. Miał wezwanie na 6 tysięcy plus 3000 za regulamin. Zeszliśmy do dwóch, ale ja powiedziałam, że cudów z tego nie zrobimy. Argumenty wyszukałam różne itd. Zeszliśmy do dwóch albo do 1500, ale to ciągle jest sporo kasy, którą musimy po prostu wydać, więc uwaga na to. Weszłam kiedyś na jakiegoś live’a, gdzie ktoś mówił o pewnej platformie. Ja akurat weszłam na moment, gdzie było coś o kupowaniu, ale generalnie chodziło o to że ta platforma jak widzi, że ktoś używa jakiegoś słowa, jakiegoś właśnie czegoś, co należy do kogoś innego, od razu blokuje konto. I tutaj też tak jest, że na te prawa autorskie, trzeba uważać. Może się okazać, że nam zablokują Facebook i Instagram, jakieś konta na Allegro czy na innej platformie. I nie ma dyskusji. Ich to nie interesuje, mają tych ludzi tyle, że nie będą się zajmować jakimś tam tłumaczeniem kogoś z Polski. Może będą, ale to potrwa. A jak trwa, to znaczy, że nie ma wtedy sprzedaży. Na te rzeczy lepiej uważać, przyjść do strefy, zapytać się czy tak mogę, czy nie mogę i gdzie znajdę informację. No i wtedy już jest bezpiecznie. Ten spokój przedsiębiorcy też jest bardzo ważny i to też daje legalna strefa biznesu. Taki był zamysł, żeby był i rozwój, i spokój, i takie bezpieczeństwo, i to że mogę porozmawiać z innymi, z kimś kto mnie rozumie, bo też prowadzi biznes, a nie np. mąż czy żona którzy nie mają za bardzo pojęcia, co my w tej chwili robimy, prawda?

Sylwia: No dokładnie, albo z koleżanką przy kawie też nie zawsze pogadamy o tym. 

Ilona: Raczej nigdy.

Sylwia: No właśnie. 

Ilona: Jeszcze tylko przypomnę, że tylko do czwartku można dołączyć, więc jeżeli ktoś się zastanawia i chce taką osłonkę prawno biznesową, no to Sylwia tam już umieściła wszystkie szczegóły w poście.

Sylwia: Już zamieściłam i jeszcze zamieszczę przypominajkę. Ktoś na Facebooku pisze, że co najlepsze, ludzie mają prawne względy w nosie. To jest fakt ludzie gdzieś te aspekty prawne, tak samo kwestie bezpieczeństwa na stronach internetowych, pomiją. To ma po prostu wyglądać, to ma działać, ludzie mają wchodzić, a nikt nie zwraca uwagi właśnie na te aspekty prawne. I to nie tylko w kontekście stron internetowych, ale w ogóle swojego biznesu, bo to co macie w tej legalnej strefie nie dotyczy tylko i wyłącznie stron i działalności typowo sprzedażowej w internecie, ale można to dostosować do swojego biznesu na różnych właśnie polach, po prostu. Więc zachęcam do zajrzenia. Informację wam wrzuciłam, podrzucę wam jeszcze pod tym linkiem. My się powoli będziemy żegnać, już prawie godzinę nam to zajęło, a miało być pół. O strefie Ilona chyba już wszystko powiedziała,  jeszcze wypunktuje w poście, co tam się dokładnie znajduje. Także dostaniecie taką informację. No i my wam w sumie już dziękujemy i przepraszamy za problemy techniczne. Dziękuję za rozmowę Ilono. 

Ilona: Problemy techniczne się zdarzają, trzeba przywyknąć. Życzę wam w takim razie wszystkiego legalnego oczywiście

Sylwia: Do usłyszenia kolejnym razem. Dzięki że przyjęłaś zaproszenie.
Ilona: Cześć, cześć, trzymajcie się na Instagramie pa.

Ilona Przetacznik – Radca prawny, przedsiębiorca, ekspert prawa biznesów online, e-commerce, RODO i umów. Certyfikowany Inspektor Ochrony Danych Osobowych. Ukończyła studia prawnicze i praktyki w Polsce i we Francji, aplikację radcowską w Krakowie, lean management oraz project management, co pozwala jej tworzyć nieoczywiste rozwiązania prawne.

Autorka kursów online, wyzwań, e-booków i innych produktów elektronicznych, np. kursu online RODO MUST HAVE dla małych firm #kursowzory oraz kursu online #Legalna Sprzedaż Online czy Pakietów dokumentów #Legalny e-sklep, #Legalny Konkurs, #Legalna Sprzedaż Rękodzieła czy dokumentów dla Wirtualnych Asystentek. Prowadzi blog ekspercki legalnybiznesonline.pl Pomaga małym i średnim przedsiębiorcom poprzez szkolenia, wdrożenia RODO, sporządzanie umów. Od kilku lat, bez zbędnego „ą – ę”, prowadzi prawnicze szkolenia na żywo #LegalnaKawa na swoim fanpage #Legalny Biznes Online oraz przeprowadza bezpłatne autorskie audyty prawne stron www w grupie na Facebooku #Legalny Biznes Online. Działa pro bono w Fundacji Prawo dla Mam. Tworzy swój podcast #Legalny Biznes Online i kanał na You Tube a teraz także platformę #LegalnaStrefaBiznesu.

Co znajduje się w #Strefie: 

👉 Dostęp do 23 szkoleń prawnych o wartości 6877 zł 

👉 Dostęp do 8 szkoleń eksperckich o wartości 7976 zł 

👉 Dostęp do 1 kolejnego szkolenia eksperckiego w miesiącu (prawne lub biznesowe) o wartości 997 zł 

👉 Dodatkowe materiały: poradniki, checklisty, Karty Pracy o wartości 5000 zł 

👉 1 x w miesiącu audyt prawny strony www/sklepu/social mediów Strefowicza o wartości 950 zł (już 5 audytów w Strefie o wartości 4750 zł)) 

👉 1x w miesiącu sesja Q&A – odpowiedzi na pytania Strefowiczów o wartości 450 zł (już 4 sesje Q&A) w Strefie o wartości 1800 zł) 

👉 Niezawodny #Alert Prawny co miesiąc o wartości 650 zł (już 6 Alertów Prawnych w Strefie o wartości 3900 zł) 

👉 Forum dyskusyjne 

👉 Grupy tematyczne 

👉 Biznes etapami (NDG, JDG, spółka z o.o.) 

👉 Dostęp do ekskluzywnych treści 

👉 Case study z praktyki prawnika 

👉 Live’y i okazjonalne spotkanie ze Strefowiczami

👉 Gwarancja ceny przy przedłużeniu dostępu!

👉 Przy zakupie pakietu 12-miesięcznego udział w grupie mastermind i comiesięcznych coaching callach z radcą prawnym Iloną Przetacznik i ekspertami.  

Szczegóły na https://legalnastrefabiznesu.pl/ Dołączając do strefy wpisz proszę hasło: specka – będę meeegaaaa wdzięczna  : )

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments